Kiedy decydowałam się na zamontowanie na swojej działce gruntowej pompy ciepła to myślałam przede wszystkie o korzyściach jakie to za sobą niesie. Taka pompa ciepła miała być zawsze sprawna, niezawodna i po prostu miała doskonale chodzić.
Małopolskie pompy ciepła i szukanie fachowca
Niestety, moja chyba była wadliwa i się zepsuła. Dobrze, ze to nie był środek zimy, to byśmy tutaj zamarzli w domu, jednak brak ciepłej wody również był bardzo kłopotliwy. Dzień czy dwa da się jakoś przeżyć, ale dłużej już nie bardzo. Dlatego też musieliśmy sprawdzić kto w Bielsku potrafi naprawiać pompy ciepła-małopolskie. Nie było to trudne zadanie, bo od razu znaleźliśmy odpowiedniego specjalistę. Jednak już sama naprawa sprawiła nam dużo kłopotu. Przede wszystkim w bliskiej odległości od gruntowej pompy ciepła mieliśmy studnie, więc trzeba było wszystko robić tak, żeby tego nie naruszyć. Inaczej można by było coś naruszyć i mielibyśmy jeszcze więcej problemów. Poza tym, trzeba było wszystko odkopać, żeby pan złota rączka miał dostęp do pompy i mógł ją naprawić. Zadzwoniłam do firmy robiącej odwierty studnie głębinowe czy sobie z tym poradzą, ale oni powiedzieli, ze można tak łatwo zniszczyć sprzęt, więc lepiej jest to robić łopatą, przynajmniej widać wtedy gdzie trzeba się zatrzymać. Czekało nas zatem sporo pracy. Mój mąż pomagał fachowcowi, żeby wszystko poszło szybciej, ale i tak to było kilka godzin pracy.
Dobrze że przynajmniej dało się te pompy ciepła naprawić i nie byliśmy już bez ciepłej wody. Teraz już wszystko dobrze działa i miejmy nadzieję, ze nic się więcej nie wydarzy i wszystko będzie działać jak należy. Taki jest przynajmniej plan.